Kategorie szkoleń | Egzaminy | Kontakt
  • 2
  • 5
  • 48

Gdzie standardowo w organizacjach realizujących projekty w oparciu o PRINCE2 można znaleźć dokumenty typu: lista kontrolna ryzyka i lista kategoryzująca ryzyka? Czy w praktyce organizacje faktycznie tworzą takie dokumenty?

AniaS
  • Zapytał
  • @ AniaS | 18.01.2017
    • 6
    • 0
    • 2

Odpowiedzi (2)

  • 3

Lista kontrolna ryzyka oraz lista kategoryzująca ryzyka to narzędzia służących identyfikacji ryzyk projektowych. Ich źródłem są doświadczenia z wcześniejszych projektów lub - szerzej - doświadczenia organizacji (a czasami nawet branży). Wypracowywane są one w ramach organizacji, a w projekcie możemy (lub - jeśli takie będą wymagania organizacji - musimy) je zastosować.

Skoro są to narzędzia wypracowywane poza projektem, metodyka nie jest w stanie wskazać nam ich pochodzenia (być może nie istnieją). W ramach projektu zdobędziemy je w ramach gromadzenia doświadczeń lub, jeśli są w organizacji wymagane - zastosujemy je jako wymagane przez organizację. W obu przypadkach wprowadzimy je jako wymagane w projekcie do Strategii Zarządzania Ryzykiem. W końcu - możemy sami w ramach projektu wypracować takie listy, choć musimy mieć świadomość, że (jako, że nie są oparte na uogólnionych doświadczeniach) mogą być niewystarczające i nie wesprzeć nas wystarczająco w ramach projektu.

Gdzie w organizacji możemy znaleźć te narzędzia? To zależy od organizacji. Czy jest dział (lub inna jednostka) zajmująca się zarządzaniem ryzykiem? Czy mamy PMO, pilnujący utrzymywania przez poszczególne projekty standardów i udostępniający im narzędzia temu służące? Mamy wypracowane standardy zarządzania projektem lub inne standardy opisujące obowiązki zespołów projektowych? Szukamy tych narzędzi tam, gdzie w danej organizacji są dostępne.

 

 

  • Odpowiedział
  • @ | 27.01.2017
  • TRENER ALTKOM AKADEMII
  • 2

Cześć.

Takie narzędzia, jeśli w ogóle są, to najczęściej w PMO lub dziale firmy zajmującym się zarządzaniem ryzykiem. Gdy organizacja nie posiada żadnego z powyższych, wówczas jedynym ratunkiem jest oparcie się na doświadczeniach z poprzednich projektów. Niestety, jeśli nie ma PMO, to często przegląd takich doświadczeń będzie co najmniej uciążliwy, ponieważ nikt nie zarządza wówczas dokumentacją tego typu i będziesz zmuszona do przebijania się przez dokumentacje poszczególnych projektów, zamiast spójnego sprofilowanego agregatu 'lessons learned' w zakresie zarządzania ryzykiem.

Pozdrawiam.
MS.

Michał_Szałkowski
  • Odpowiedział
  • @ Michał_Szałkowski | 13.04.2017
    • 2
    • 0
    • 3