Zacznę od tego, że metodyka PRINCE2 zakłada (umożliwia i wymaga) dostosowanie metodyki do potrzeb projektu. W efekcie metodyka jest skalowalna, można ją dostosować do potrzeb związanych z wymaganym poziomem kontroli przebiegu projektu, wymagań organizacji, możliwości. Dostosowanie dotyczy również produktów zarządczych, w wyniku czego możemy stosować (jeśli okoliczności na to pozwalają) uproszczoną wersję dokumentacji projektowej. Polecam obejrzenie/wysłuchanie webinarium poświęconego dostosowaniu metodyki do potrzeb projektu. Pokazuje ono, do jakich (naprawdę dalekich) granic możemy dostosować metodykę, w tym dokumentację projektową.

Pozostaje sprawa wyboru alternatywnych metodyk. Zamiast wymieniać listę uznanych metodyk, zaproponuję pod rozwagę kilka kwestii, które warto przeanalizować zanim zdecydujemy się na wybór metodyki dla swojej organizacji czy projektu.

Po pierwsze, jeśli mamy do czynienia z projektem prostym, nie wymagającym stosowania zaawansowanych procedur i narzędzi utrzymywania go pod kontrolą, powinniśmy rozważyć, czy warto stosować konkretną, sformalizowaną metodykę. Może otoczenie organizacyjne, sam projekt i doświadczenie zespołu pozwolą na skuteczne przeprowadzenie projektu bez dostosowywania się do wymagań metodyki?

Po drugie, decydując się na PRINCE2, możemy dostosować metodykę do naszych potrzeb (powodując m. in. uproszczenie i uszczuplenie dokumentacji), i tą dostosowaną do typowych projektów realizowanych w naszej organizacji wersję metodyki wykorzystywać w kolejnych projektach.

Po trzecie, musimy przyjrzeć się samemu produktowi i możliwości jego docelowego zdefiniowania/opisania zanim przystąpimy do prac związanych z jego wytwarzaniem. Czy jesteśmy w stanie opisać produkt i zaplanować jego wytworzenie? Czy o samym produkcie wiemy w chwili uruchomienia projektu na tyle mało, że musimy założyć konieczność jego doprecyzowania w trakcie projektu? A może w punkcie wyjścia nie mamy jeszcze wizji samego produktu i wychodzimy od wymagań biznesowych i funkcjonalnych, pozostawiając decyzje o formie, składzie, jakości i sposobie wytworzenia produktu na później? To z pewnością powinno wpłynąć na wybór metodyki (a nawet samego podejścia do projektu): decydujemy się na kaskadową czy zwinną metodykę?

Po czwarte, każda sformalizowana metodyka będzie wymagała tworzenia dokumentacji. Ważne jest, że rozmiary i stopień sformalizowania powinny zależeć od rozmiarów, wagi, poziomu ryzyka, wymagań organizacji - a co za tym idzie: wymaganego poziomu kontroli.

W związku z powyższym wybierając metodykę nie powinniśmy opierać się na wiedzy/przekonaniu o stopniu jej sformalizowania, a wyjść od analizy wymaganego poziomu kontroli, doświadczeń organizacji i zespołu, kultury i wymagań organizacji  i szerzej - środowiska organizacyjnego, w którym działamy.