Na począku pytanie: na ile docenienie ze strony akurat szefa jest dla mnie ważne i kluczowe dla poczucia własnej wartości i motywacji? Czy inne ważne osoby w pracy dostrzegają i doceniają Pani pracę? Czasem to pochwały nie ze strony szefa są najważniejsze, tylko np. osoby, która ma największe rozeznanie, co do realnych efektów naszej pracy.

Ponadto, może zwyczajnie szef nie myśli o tym, że trzeba pokazywać swoim pracownikom to, że widzi i docenia efekty. Naprawdę pomimo rozwoju menedżerskiej wiedzy, cały czas jest wielu szefów/menedżerów, którzy są kompletnie nieświadomi tego, że nie wystarczy regularnie przelewać pensję (i w ogóle, że pieniądze to nie wszystko). Wobec tego, może warto POWIEDZIEĆ SZEFOWI, że dla Pani jest to ważne, by dostrzegał Pani wysiłki i udzielał regularnie informacji zwrotnej - pochwał i tzw. "konstruktywnej krytyki".

Jeśli zaś to nic nie da, a docenienie ze strony szefa jest dla Pani ważne, to może rzeczywiście warto zasatanowić się, co na dłuższą metę Pani da tkwienie w takim środowisku - czy przypadkiem nie wyrządzi więcej szkody (np. ryzyko wypalenia) niż pożytku. Może być więc i tak, że to zmiana miejsca pracy będzie dla Pani korzystna, aczkolwiek nie wykonywałbym żadnych nerwowych ruchów, bo szefów też trzeba po prostu regularnie edukować.