Kategorie szkoleń | Egzaminy | Kontakt
  • 1
  • 0
  • 73

Czy szacowanie pracy w projekcie za pomocą FPA to to samo, co szacowanie TPA, tylko z różnymi nazwami?

O FPA można znaleźć sporo informacji w sieci, TPA wygląda na tę samą metodę liczenia pracy, ale dla testerów. Czy to prawda? Są jakieś różnice? 

  • Zapytał
  • @ | 10.09.2015
  • TRENER MODERATOR ALTKOM AKADEMII

Odpowiedź (1)

  • 0

FPA i TPA to skróty dwóch różnych metod szacowania. 
W ogólnej idei są one podobne o tyle, że obie służą do prognozowania pracochłonności, ale mają własne zasady i struktury. 

FPA - czyli analiza punktów funkcyjnych - jest opracowaną w latach 80. i spopularyzowaną w modelach jakościowych metodą dzielenia na etapie projektowym systemu na kluczowe elementy i problemy, następnie przypisywania im przewidywanego nakładu pracy deweloperów. Dodatkowo zawiera zestaw charakterystyk, na bazie których modyfikuje się wcześniejsze oszacowania zgodnie z dobranymi dla tych charakterystyk współczynnikami. 
FPA nie jest metodą szacowania skupioną konkretnie na działaniach testerskich. 

TPA - czyli analiza punktów testowych jest metodą szacowania nakładu pracy testerów i uwzględnia problemy projektowe z ich punktu widzenia. W oszacowaniach bierze się pod uwagę zarówno złożoność elementów systemu dostarczających danej funkcjonalności, jak i czynniki organizacyjne związane ze środowiskami testowymi, możliwościami usprawnień związanych z automatyzacją testów. 
TPA wywodzi się z metodyki TMap skupiającej się na dobrych praktykach procesu testowego. 

  • Odpowiedział
  • @ | 14.09.2015
  • TRENER MODERATOR ALTKOM AKADEMII