Dużo się ostatnio mówi o mobbingu w pracy. Zastanawiam się, czy istnieją jakieś ramy prawne czym on dokładnie jest, a przede wszystkim jakie są jego granice? Czy powiedzenie pracownikowi "nie masz jeszcze odpowiednich kompetencji" żeby się tym zająć lub "mogłeś to zrobić inaczej, źle to zrobiłeś" to już " pomniejszanie wartości"? Jak więc rozpoznać, kiedy mamy do czynienia z mobbingiem?