Jak sobie poradzić z klientem, który absolutnie nie wie czego chce i ma problemy z formułowaniem w jasny sposób swoich oczekiwań co utrudnia przełożenie ich na język wymagań?
Jak sobie poradzić z klientem, który absolutnie nie wie czego chce i ma problemy z formułowaniem w jasny sposób swoich oczekiwań co utrudnia przełożenie ich na język wymagań?
To sytuacja dość typowa. Można próbować rozwiązać ją na dwa sposoby.
Wciągnięcie Klienta w odpowiedni proces wytwarzania i zarządzania:
Przeszkolenie Klienta:
Dodałbym jeszcze, że czasami klient "nie wie czego chce", bo koncentruje się na wyrażeniu rozwiązania zamiast opisać problem.
Warto wtedy poprowadzić go następująco:
1. wspólnie, precyzyjnie zdefiniować problem, tzn. nazwać jego bolączkę,
2. stworzyć kompletną listę wszystkich skutków (nazwać, uszeregować wg ważności),
3. w miarę możności stworzyć kompletną listę wszystkich przyczyn i podobnie ją uszeregować,
4. wspólnie z klientem zadać sobie pytanie: "no to które z przyczyn i skutków atakujemy" (Bywa, że nie jest bez sensu atakować i jedno i drugie. Np. przyczyną złych zapisów w bd jest jeden z kooperujących systemów ale skutki - błędne zapisy - już są i trzeba dać użytkownikom narzędzie ich lokalizacji i usuwania). Odpowiedź na to pytanie staje się celem projektu.