Do postawienia innego systemu na Linuksie polecam KVM, gdyż jest wspierany przez jądro. Oznacza to, że cechuje go bardzo wysoka wydajność. Niestety w przypadku Windowsa nie sprawdza się, bo np. nie wspiera 2d i 3d dla Direct X. Tutaj z pomocą przychodzi VMware, które w wersji player jest darmowe. Umożliwia wykorzystanie sprzętowe karty graficznej przy odrobinie zachodu. Czasem jest mi to potrzebne do niektórych wiekowych gierek, w które czasem pogrywam. :)

Witam.

Może temat stary ale myślę, że dla potomnych wyrażę swoją opinię.

Za moich czasów jak startowałem z wirtualizacją to MS nie bardzo wiedział jak to ugryźć, ale w obecnych czasach już ta teoria jest nieaktualna. Dlatego przydałaby się informacja do czego ma służyć środowisko, bo wszystko się da sensownie określić.

Jak masz hostować Linuxy, to nie widzę nic sensowniejszego jak KVM, jednak jak masz platformę MS z AD i w miarę nowe wersje to postawienie na HV ma sens, w jednym środowisku, nad którym panujesz i które znasz. Jeżeli ma się zróżnicowane serwery i niezbyt ogarniętych ludzi. to najłatwiejsza praca będzie na VMware, uwaga tylko na sprzęt, jak posiadamy stary to może być potrzeba ręcznej konfiguracji i dogrywanie sterowników, w tym MS jest mniej restrykcyjna. Xen to dla mnie już raczej historia.

Jak bawimy się w wersję PRO to mój typ: VMWare, MS, RH i reszta, w takiej właśnie kolejności.

Osobiście używam VMWare i KVM, ale planowałem migrację części oprogramowania na MS, zwłaszcza, że obecne konsole zarządzające i to nieważne jakie posiadają wtyczki umożliwiające integrację środowiska mieszanego. Jedna konsola - wiele platform.