W zespole sprzedażowym kluczową wartość ma wiedza o klientach i pozytywne relacje z nimi. Są to często relacje osobiste handlowiec-klient. Czy istnieją jakieś sprawdzone sposoby jak sprawić, by w razie zwolnienia się handlowca z pracy nie "zabierał" on ze sobą obsługiwanych przez siebie klientów do nowej pracy-naszego konkurenta rynkowego? Czy można się zawczasu przed tym jakoś zabezpieczyć?