Moje pytanie dotyczy metody/modelu/planu prowadzenia audytu projektów nierealizowanych w oparciu o żadną spisaną metodykę z uwzględnieniem jej najwiekszej elestyczności.
I tak: Czy w ogole jest możliwość autytować takie projekty (realizowane zgodnie z metodą na chlopski rozum) i w jakich obszarach powinnismy się doszukiwać ewentualnych koniecznych zgodnosci z Best Practice?