Kategorie szkoleń | Egzaminy | Kontakt
  • 2
  • 0
  • 541

Pracuję w branży, w której spotkania czasami odbywają się w domu klienta. Co mam zrobić z brudnymi butami (szczególnie jesienią/zimą)? Ściągnąć, dokładnie wytrzeć o wycieraczkę, założyć ochraniacze szpitalne?

  • Zapytał
  • @ | 02.02.2015
  • TRENER ALTKOM AKADEMII
Zaloguj się aby zadać pytanie
Pokrewne

Odpowiedzi (2)

  • 4

Spotkania u klientów w niektórych branżach są bardziej popularne, a w innych mniej. Jeśli jednak zdarzy nam się spotkać u klienta w domu, to warto wiedzieć, co zrobić z butami.

 

Buty są jednym z ważniejszych atrybutów sprzedawcy. Czyste, zadbane buty świadczą o naszym profesjonalizmie. Podobnie jak czyste dłonie i obcięte paznokcie. Efekt dobrego pierwszego wrażenia na pewno pomoże nam podczas spotkania.

 

3 BŁĘDY jakie można popełnić wchodząc do klienta do domu:

 

1. Ściągnąć buty. Kiedy podczas szkolenia pytam handlowców o to, kto idąc do klienta, chciałby dla odwagi ściągnąć buty, to okazuje się, że prawie nikt. Często padają odpowiedzi "bez butów czułbym się nagi", albo "przecież ja jestem w pracy, a w pracy chodzi się w butach". Zgadzam się z tymi stwierdzeniami. Buty dodają nam pewności. Żeby to zrozumieć, po prostu wyobraź sobie jak czułbyś się wykonując swoją pracę bez butów.

 

2. Nałożyć ochraniacze szpitalne. "Handlowiec w ochraniaczach szpitalnych" - na samą myśl człowiek się uśmiechnie. Ochraniacze szpitalne nosi się w szpitalu. Sprzedawca, który by je nałożył, wyglądałby jak klaun. Odradzam ten sposób.

 

3. Wejść w zabłoconych butach. Takie zachowanie byłoby zniewagą dla naszego klienta. Nie spotykamy się z nim przecież po to, żeby go obrazić. Jeśli mamy brudne buty i nie możemy zastosować rozwiązania zaproponowanego poniżej, to mimo wszystko, lepiej je zdjąć niż robić bałagan.

 

Jakie jest więc rozwiązanie, kiedy czystość naszych butów pozostawia wiele do życzenia? 

Nosić ze sobą zestaw małego pucybuta. To rozwiązanie często stosuje się w firmach ubezpieczeniowych i każdy szanujący się handlowiec ma swoje przybory do czyszczenia obuwia. Przed wejściem do domu klienta po prostu czyści buty szmatką, a jeśli obuwie tego wymaga, to korzysta oczywiście z pasty do butów. Do tego dokładnie wyciera buty o wycieraczkę przed wejściem i buty są jak nowe. Po takich zabiegach można śmiało wejść do klienta wiedząc, że nie narobi się bałaganu i jednocześnie czuć się pewnie zachowując swój atrybut.

  • Odpowiedział
  • @ | 02.02.2015
  • TRENER ALTKOM AKADEMII
Komentarze
Dodatkowo:
- zmiana butów z zimowych/deszczowych na garniturowe przed wejściem do domu/biura klienta (o ile nie witamy się z klientem na zewnątrz)
- zainwestowanie w taki rodzaj kaloszy (ale też widziałem buty zimowe) który jest zakładany na trzewiki... moim zdaniem przy takim rozwiązaniu można spokojnie zdjąć takie buty - ochraniacze nawet przy kliencie (chociaż lepiej przed wejściem)

ps. A co do ochraniaczy szpitalnych - osobiście byłbym bardzo zadowolony, gdyby wszelakiej maści ekipy techniczne raczyły nosić ze sobą takie ochraniacze i je zakładać wchodząc do domu ;)
Skomentował : @ TRENER MODERATOR ALTKOM AKADEMII ,11.02.2015
  • 0

Zestaw pucybuta można zastąpić drugą parą obuwia noszoną na spotkania i zakładaną tuż przed wejściem. To też dość popularne wśród przedstawicieli ubezpieczeniowych.

  • Odpowiedział
  • @ | 24.02.2015
  • TRENER ALTKOM AKADEMII