Jak zachować się, gdy osoba (klient, współpracownik) atakuje mnie werbalnie?
Jak zachować się, gdy osoba (klient, współpracownik) atakuje mnie werbalnie?
Chwila, gdy osoba, z którą rozmawiamy atakuje nas werbalnie, nie należy do najprzyjemniejszych. Bardzo często trudno jest nam powstrzymać emocje i mamy wielką chęć odwdzięczyć się tym samym. Jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ prawdopodobnie zaogni ono sytuację.
Jednym z lepszych rozwiązań jest stanowcze poradzenie sobie z atakiem werbalnym:
Żelazną regułą jest to, że dopóki w przekazie partnera występują elementy agresywne, reagujemy wyłącznie na formę przekazu, a nie na treść.
Możemy w tej sytuacji zareagować następująco:
„Proszę na mnie nie krzyczeć, nie lubię tego.”
„Nie życzę sobie, żeby Pan mówił takim tonem.”
„To w jaki sposób do mnie mówisz jest bardzo przykre. Proszę Cię, abyś zmienił formę.”
Można również zastosować praktykę „zamorzenia gniewu głodem” – czyli również w formie zdartej płyty, w chwili krótkiej przerwy w trakcie ataku, mówić jedno zdanie, które ma propozycję zmiany formy kontaktu.
Np.:
„Proszę usiądź, porozmawiajmy spokojnie.”
„Bardzo chętnie Cię wysłucham, usiądźmy.”
W takiej sytuacji warto też spróbować wymusić kontakt wzrokowy.
W chwili, gdy u osoby atakującej opadną emocje, będziemy mogli przejść do konstruktywnej dla nas rozmowy.