Sytuacja miała miejsce przy kasie. Po zakończeniu transakcji, klientka przypomniała sobie, że nie pokazała karty klienta, która uprawnia do zniżki ( w tym przypadku - kilkadziesiąt groszy). Kiedy poinformowałam klientkę, że po zamknięciu transakcji nie mogę naliczyć rabatu, klientka wzięła ode mnie nożyczki, pocięła ostentacyjnie kartę i rzuciła nią we mnie. Do tego krzyknęła: "Jest pani głupia i niekompetentna. Gdybym była Pani szefem, to na pewno już by Pani u mnie nie pracowała". Do prezesa trafiła skarga na mnie od tej klientki. Co mogłam zrobić, by uniknąć tej sytuacji?