Rozpoczęliśmy realizację projektu planowanego na 30 miesięcy. Po prawie roku projekt był już w 3 etapie realizacji, pozostały jeszcze 3 etapy technicznych działań. Ze względu na zmiany u klienta poproszono/narzucono nam zmianę metodyki prowadzenia projektu na PMBoK-a.
Co w takiej sytuacji byście zrobili?
Klient zgodził się ponieść ekstra koszty przy jednoczesnym zachowaniu terminu. Zmiana ta nie była negocjowalna.
W jaki sposób sprawnie zarządzić tą zmianą i ją wdrożyć?
Bez wątpienia sytuacja nie jest prosta i taka zmiana niesie ze sobą cały szereg ryzyk, które należy zidentyfikować i przedstawić klientowi do akceptacji. Najwłaściwszą reakcją i mocną sugestią ze strony obecnego PM-a powinien być wniosek optujący za pozostaniem, dla dobra projektu i organizacji, przy obecnej metodyce.
Natomiast jeżeli taka opcja zostanie odrzucone - jak zarządzić taką zmianą? To zależy od wielu czynników. W pierwszym rzędzie należy odpowiedzieć sobie na pytanie: czy w obecnej strukturze projektowej panuje wystarczający poziom znajomości PMBoK-a? Jeżeli nie - sprawa jest oczywista - należy przedwcześnie zakończyć projekt i jego produkty przekazać do nowego projektu - uruchomionego przez nowy zespół - już wedle wymogów i zasad PMBoK-a.
